piątek, 31 maja 2013

26. Odwołany ślub

Liliana
Siedziałam sobie w salonie i pisałam. Harry i dziewczynki pojechali na basen. Upiłam łyk herbaty i z powrotem zatraciłam się w swoim zajęciu. Do domu ktoś wszedł. Podniosłam oczy znad swojego zeszytu na Louisa. Chłopak ostatnio był jakiś nieswój. Jak dla mnie on nie był zadowolony z tego szybkiego ślubu. 
- Nie ma Harry'ego- powiedziałam.
- To dobrze- stwierdził Louis siadając na kanapie.- Mam problem.
- Widać.- Zamknęłam zeszyt i odłożyłam go na stolik.-  Co jest? Bierzesz ślub, a nie skaczesz z radości.
- Bo nie jestem szczęśliwy. Oświadczyłem się bo myślałem, że to nas uratuje, ale popełniłem błąd.
- Co? Dlaczego?
- Lili ja jej już nie kocham. Teraz znowu wyjechała i wcale mi to nie przeszkadza. Cały ten ślub teraz jest na mojej głowie. Do tego zakochałem się. 
- Dobra, a w kim?
- W dziewczynie, która pomaga mi przy ślubie.
- Louis to szaleństwo. Może to zwykłe zauroczenie.
- Wiem, że to szaleństwo, ale nie umiem przestać o niej myśleć. Szukam pretekstu, żeby spędzać z nią czas.
- Ślub jest na całe życie i jeżeli nie kochasz Eleanor to zatrzymaj tę machinę. Jeżeli się zakochałeś, no cóż na to ja nic nie poradzę. 
Objęłam go ramieniem, w tym samym momencie do pokoju weszła Eleanor. Była zła i chyba słyszała naszą rozmowę.
- Nie wierzę, że to mówisz, przecież jesteś moją przyjaciółką. 
- On ma wątpliwości, a ślub powinno brać się z miłości.- zaczęłam go bronić.
- Odezwała się. Ty wzięłaś ślub dla kasy.- zabolały mnie jej słowa. Louis podniósł się z kanapy. Wyglądał na wściekłego.
- El nie wciągaj jej w to- powiedział w marę spokojnie.
- Nie wciągaj. Sama się w to wciągnęła. Ona wzięła ślub dla pieniędzy Harry'ego, a teraz udziela rad. 
- Eleanor licz się ze słowami.- Jeszcze Harry'ego brakowało do kompletu.- Nadal jest to moja żona.
- Żona, która zdradza cię z najlepszym przyjacielem. Harry jesteś pewien, że to twoje bliźniaki?
- Tak, jestem pewien.
- Ja na twoim miejscu bym nie była taka pewna, to przecież zwykła dziwka.
- Louis stary wiem, że to twoja narzeczona, ale nie pozwolę obrażać mojej żony.
- Nie krępuj się.- powiedział Louis.
- Ty jesteś dziwką, chodzi ci o kasę. Zdradzasz go na prawo i lewo. Tolerowałem cię w moim domu tylko ze względu na Louisa, ale miarka się przelała. Wiesz gdzie są drzwi, czy mam ci pokazać?
- Wiem-odpowiedziała.- Mnie się od tak nie zostawia.- Powiedziała do Louisa i wyszła.
Wypuszczając głośno powietrze oparłam się o kanapę. Tego się po niej nie spodziewałam.
- Harry ja się nie zakochałem w Lili- powiedział Louis.
- Wiem. Lili kochanie strasznie blada jesteś- stwierdził.-
- Po prostu się zdenerwowałam. Pójdę się położyć.
Wstałam z kanapy i skierowała się w stronę schodów. Harry zatrzymał mnie i pocałował. Uśmiechnęłam się delikatnie i poszłam na górę.
Harry
Louis stał na środku pokoju z rękoma w kieszeniach. Byłem oszołomiony sytuacją jaka miała miejsce przed chwilą. 
- Piwo? Ja się muszę napić.
Poszedłem do kuchni i z lodówki wyjąłem dwie butelki. Jedną podałem Louisowi, który poszedł za mną.
- Zdradzała mnie?
- Kilka razy widziałem ją z innym.
- A ja czułem się winny.
- Dobra, kim jest ta dziewczyna?- zapytałem.
- Bonnie Brown, pomagała mi przy ślubie- odpowiedział.
- Nieźle pomagała ci przy tym ślubie- zaśmiałem się.
- Mogę zostać u was, u mnie jest Eleanor.
- Jasne nie ma sprawy. Idę do Lili.
- Przeproś ją ode mnie.- powiedział.
- Stary nie masz za co przepraszać. To Eleanor powinna przepraszać.
Skierowałem się na górę. Moje kochanie leżało na łóżku przykryta kocem. Obszedłem łóżko i usiadłem na skraju. Płakała. Pochyliłem się i otarłem jej łzy.
- Kochanie nie płacz.
- Żądzą mną hormony, ciągle płaczę.
- Dobrze.
Położyłem się obok niej i objąłem ją w tali. Rękę płożyłem na jej brzuchu.
- Harry gdzie są dziewczynki?- zapytała.
- Liam i Danielle bawią się w rodziców.- odpowiedziałem.
- Jak Louis?
- Zostaje u nas. Kochanie nie przejmuj się już. Kopią jak szalone.- zaśmiałem się czując ich kopnięcia.
- Tak. Hazza głodna jestem.
- Zamówię pizzę.


Jakiś mi nie wyszedł. Mile widziane komentarze i do następnego.

15 komentarzy:

  1. Heyka! Super, że dodałaś. Fantastyczny rozdział. Dzięki, dzięki, dzięki że użyłaś mojego pomysłu. Kocham cię! Teraz mogę skakać, że nie będzie ślubu. Super. El to szmata. Biedna Lily... oj biedna. A więc kocham ci i czekam na cd.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej! Fajnie że dodałaś kolejny. Co do opowiadania jak zwykle The Best! Nie spodziewałam się tego po El.
    Życzę wenki
    ~ Ewik

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczynając od tego, że się uśmiałam z El, a kończąc na tym, że ślubu nie będzie to jestem szczęśliwa xD
    Rozdział jak zwykle boski. I ciągle według mnie za krótki i mam lekki niedosyt, ale ja i tak krótsze piszę xp
    Czekam nn :*
    Pozdrawiam
    Marzena:*

    OdpowiedzUsuń
  4. cuuudny !!
    czekam z niecierpliwością na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zwykle booski <3:D dobrze ze ślubu nie bedzie:)czekam na nn;) -patrysia

    OdpowiedzUsuń
  6. Walking gives you can the ability, additionally that a very thing for our business all.

    But home health proper is a good budget friendly in order to an assisted coping center or nursing home.


    Here is my blog post ... tanie wczasy

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale z El wredna s*cz. Cieszę się że nie dojdzie do ślubu.
    Ja dzisiaj czytam wszystko na odwrót i przestawiam wyrazy albo ich nie doczytam, tak jak teraz wyszło mi że Louis powiedział że zakochał się w Lili a Harry odpowiedział mu wiem. I to tak spokojnie. Nie ja muszę iść do okulisty albo nauczyć się czytać od nowa :D Dobra się rozgadałam, czekam na nexta. Aha i rozdział zajebbisty, ale to już chyba wiesz:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Many insurance agencies offer supplemental insurance plans for Medicare.

    These issues may well customise the performance of the worker.


    Here is my page: ochrona przeciwpożarowa

    OdpowiedzUsuń
  9. Transfer by the locality the place your family character is, inside of your mind.


    Feel free to surf to my homepage borelioza

    OdpowiedzUsuń
  10. Always end the night from picking up ones tempo again furthermore playing upbeat audio.
    You have the choice to visit what you will want.


    Have a look at my web site; candida

    OdpowiedzUsuń
  11. Event them the prospect lists and read usually the words aloud.
    Even problems are one of the lots of common problems
    of which a kid while using aspergers faces.


    My web-site candida

    OdpowiedzUsuń
  12. You will see a speedy keep coming back on your stock by comparison.
    They conveniently fold flush into the state of affairs when not active.


    Also visit my weblog :: historia piwa

    OdpowiedzUsuń
  13. If so, dealerships will have be able - provide plenty
    involving references for you can to call.

    Here is my blog :: historia piwa

    OdpowiedzUsuń
  14. This decrease in about cargo managing reduces loss
    or damage, and in addition increases security.

    Feel free to visit my weblog: homepage

    OdpowiedzUsuń