Zayn
Nie mogłem się doczekać kiedy moje kochanie wróci z tej łazienki. Świruje jak nie ma jej przez pięć minut i jak ja wytrzymam te dwa tygodnie bez niej. Widzę ją, jest już praktycznie przy stoliku. Spojrzałem na moją cudowną dziewczynę i mimowolnie się uśmiechnąłem. Moja mina nieco się zmieniła jak zobaczyłem kto idzie za nimi. Perrie, czy ona nie może zostawić mnie w spokoju. Wstałem od stolika i chciałem do nich podejść. Emi i Dan się zatrzymały, słyszałem ich rozmowę.
- Uważaj bo on potraktuje ciebie tak samo jak mnie.- powiedziała Perrie
-Wież co, spieprzaj nie mam ochoty tego słuchać. Nie znasz go więc zamknij gębę i te swoje złote rady zatrzymaj dla siebie. A i na przyszłość zostaw trochę tapety dla innych.- odpowiedziała moja dziewczyna.
- Głupia małolato myślisz, że ty go znasz. On będzie tylko ze mną, a takich zabaweczek ja ty miał już kilka i zawsze do mnie wracał.- teraz to mnie wkurzyła.
- Zrozumiesz w końcu, że ja do ciebie nie wrócę. Nie kocham cię.- powiedziałem podchodząc do nich.
- Myślisz, że ja ciebie kocham. Naiwny jesteś. Potrzebuje twojego nazwiska i pieniędzy.- Ona musi być naprawdę nieźle nawalona, albo cholernie głupia.
- Właśnie i dla tego z tobą zerwałem, a teraz daj mi w końcu święty spokój. - Perrie czerwona ze złości na twarzy odwróciła się na pięcie i poszła. - Emi kochanie przykro mi.
- Nie wiem dla czego. Zayn co tylko ty możesz kłócić się z moim byłym. ja też mam ochotę na taką zabawę.- stwierdziła śmiejąc się. Wróciliśmy do stolika, nie miałem nastroju do picia, za to Emi wypiła jeszcze jakieś dwa drinki i po godzinie praktycznie spała mi na kolanach.
- Zgadzam się, ale nie dojdę do samochodu, jestem za bardzo padnięta.
- To nie stanowi żadnego problemu.- powiedziałem do niej i wziąłem ją na ręce. Po drodze do wyjścia powiedziałem tylko Liamowi, że wychodzimy . Posadziłem Emi na tylnym siedzeniu taksówki i sam usiadłem obok niej. Wtuliła się we mnie i za nim dojechaliśmy do jej domu smacznie spała. Zapłaciłem za transport i zaniosłem ją do domu. Delikatnie położyłem na łóżku i sam poszedłem pod prysznic. Założyłem spodnie od dresu i wyszedłem z łazienki. Na łóżku siedziała Emi.
- Zasnęłam.- stwierdziła, śmiejąc się.- Ja pójdę pod prysznic.
Emili zniknęła w łazience na jakieś dziesięć minut. Wyszła w niej w mojej koszulce z napisem " I'm sexy". Uśmiechała się do mnie. Boże jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Położyła się obok mnie. Przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem w policzek.
- Dobranoc.- zasnęliśmy wtuleni w siebie.
RANO
Obudziłem się jako pierwszy, po cichu, tak aby nie obudzić Emili wstałem z łóżka i poszedłem pod prysznic. Ubrałem się w dresy i poszedłem pobiegać. Po godzinie odprężającego sportu, wróciłem do domu mojej dziewczyn. Szybki prysznic, ubrałem się w jeansy i zacząłem robić śniadanie. Nie jestem mistrzem kuchni, ale potrafię zrobić śniadanko dla mojej dziewczyny. Naleśniki, kawa, kwiatki kupione po drodze i moja mała niespodzianka. Wróciłem do pokoju Emili nadal słodko. Nie miałem po prostu serca jej budzić, ale była już dwunasta. Tace postawiłem na szafce i całusem w usta obudziłem moją księżniczkę.
- Cześć kochanie- powiedziała uśmiechając się do mnie.
- Witam moją księżniczkę.- usiadłem na łóżku i zapatrzyłem się w jej zielone oczka.
- Co tak pięknie pachnie?- zapytała wyrywając mnie z zamyślenia.
- Naleśniki z czekoladą.- odpowiedziałem i postawiłem tacę przed nią. Zjedliśmy śniadanko i przyszedł czas na moją niespodziankę. Podałem Emili kopertę.
- Zayn co to jest?
- Otwórz to się przekonasz.- niepewnie otworzyła kopertę i przeczytała list w środku na głos.
- "Uprzejmie panią informujemy, że zakwalifikowała się pani do dwutygodniowych warsztatów tanecznych w Australii pod okiem słynnego tancerza (nazwisko). Kurs rozpocznie się 15 lipca. Serdeczne pozdrowienia zarząd Szkoły tańca w Sydney."
___________________________________________________________________________
W końcu go napisałam, mi się średnio podoba, ale nie mam czasu go poprawiać mam rehabilitację Czekam na wszą opinię.
- Zasnęłam.- stwierdziła, śmiejąc się.- Ja pójdę pod prysznic.
Emili zniknęła w łazience na jakieś dziesięć minut. Wyszła w niej w mojej koszulce z napisem " I'm sexy". Uśmiechała się do mnie. Boże jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Położyła się obok mnie. Przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem w policzek.
- Dobranoc.- zasnęliśmy wtuleni w siebie.
RANO
Obudziłem się jako pierwszy, po cichu, tak aby nie obudzić Emili wstałem z łóżka i poszedłem pod prysznic. Ubrałem się w dresy i poszedłem pobiegać. Po godzinie odprężającego sportu, wróciłem do domu mojej dziewczyn. Szybki prysznic, ubrałem się w jeansy i zacząłem robić śniadanie. Nie jestem mistrzem kuchni, ale potrafię zrobić śniadanko dla mojej dziewczyny. Naleśniki, kawa, kwiatki kupione po drodze i moja mała niespodzianka. Wróciłem do pokoju Emili nadal słodko. Nie miałem po prostu serca jej budzić, ale była już dwunasta. Tace postawiłem na szafce i całusem w usta obudziłem moją księżniczkę.
- Cześć kochanie- powiedziała uśmiechając się do mnie.
- Witam moją księżniczkę.- usiadłem na łóżku i zapatrzyłem się w jej zielone oczka.
- Co tak pięknie pachnie?- zapytała wyrywając mnie z zamyślenia.
- Naleśniki z czekoladą.- odpowiedziałem i postawiłem tacę przed nią. Zjedliśmy śniadanko i przyszedł czas na moją niespodziankę. Podałem Emili kopertę.
- Zayn co to jest?
- Otwórz to się przekonasz.- niepewnie otworzyła kopertę i przeczytała list w środku na głos.
- "Uprzejmie panią informujemy, że zakwalifikowała się pani do dwutygodniowych warsztatów tanecznych w Australii pod okiem słynnego tancerza (nazwisko). Kurs rozpocznie się 15 lipca. Serdeczne pozdrowienia zarząd Szkoły tańca w Sydney."
___________________________________________________________________________
W końcu go napisałam, mi się średnio podoba, ale nie mam czasu go poprawiać mam rehabilitację Czekam na wszą opinię.
Super!! Przepraszam, że tak dawno nie komentowałam, ale wszystkie blogi mi się usunęły bo rodzice postawili dysk:( Ale teraz już jestem!! Super!!Czekam na następny!!
OdpowiedzUsuńMarzena
Trochę krótki jak na Twój rozdział, ale świetny. + kocham Australię ! :D
OdpowiedzUsuńszkoda by była, gdyby Emili pojechała, bo Zayn umarłby z tęsknoty do niej :D
zobaczymy, poczekamy ;D
ja już nie wiem co mam ci pisać pod każdym rozdziałem takie one są świetne, genialne, superowe...
OdpowiedzUsuńczekam na next oczywiście, wstawiaj szybko i dzięki za komentarze
http://gotta-be-you-one-direction.blogspot.com
Świetny blog będę często tu zaglądać <33.
OdpowiedzUsuńsuper ;D i zapraszam do siebie http://verosiema.blogspot.com/ :D
OdpowiedzUsuń