czwartek, 6 września 2012

Rozdział 25 Ian

Zayn

   Własnie stałem w drzwiach sali tanecznej gdzie ćwiczyła moja dziewczyna. Nigdy nie widziałem jak tańczy, a to co przed chwilą zobaczyłem powaliło mnie na kolana. Każdy ruch, krok był wykonany z precyzją, każda pozycja była jak część poprzedniej a cały układ ja dobrze ułożona układanka. Piosenka się skończyła, a Emili usiadła na podłodze, odchyliła głowę i mnie zobaczyła. Na jej usta wpłyną cudowny uśmiech. Podszedłem do niej i kucnąłem zatapiając się w jej zielone oczy.
- Cześć skarbie.- powiedziałem, a ona przytuliła się do mnie. Pocałowałem ją w usta. Całowaliśmy się, a ja straciłem równowagę. Teraz oboje leżeliśmy na podłodze i śmialiśmy się.- Kocham cię.- szepnąłem a ona spojrzała na mnie i się uśmiechnęła.
- Ja ciebie też..- odpowiedziała. Leżeliśmy oboje w sowich ramionach i wpatrując w swoje oczy, kiedy ktoś nam przeszkodził.
- Sorki Emi nie wiedziałem, że ktoś jest z tobą. - powiedział ten ktoś, a Emili usiadła i powiedziała.
- Nie to ja powinnam przepraszać. Mieliśmy poćwiczyć.
- Nic nie szkodzi.- powiedział rozmówca mojej dziewczyny. Podniosłem się z podłogi i objąłem ją w tali, spojrzałem na chłopaka i poczułem się zazdrosny.- Emi może mnie przedstawisz.
- Sorki zapomniała. Ian to jest Zayn mój chłopak.- powiedziała i pocałowała mnie w policzek.- Zayn to jest Ian mój partner do tańca.
- Cześć.- powiedziałem przez zaciśnięte zęby.
-Hejka.- powiedział chłopak.- Poczekaj ja ciebie skądś kojaże. Jesteś może Zayn Malik ten z One Direction.- zapytał po chwili namysłu.
- Tak.- odpowiedziałem, nie wiedziałem że może mnie znać jakiś facet. Na koncertach najczęściej były dziewczyny.
- Nie żebyś pomyślał że jestem twoim fanem czy coś. Moja młodsza siostra słucha was na okrągło.- wyjaśnił a mi chyba ulżyło.
- To może chcesz dla niej autograf?- zapytałem
- A mógłbyś.- jego oczy były wielkie ze zdziwienia.
- No jasne. - powiedziałem.- Emi jutro też masz próbę prawda.
- Jasne.- odpowiedziała moja dziewczyna bawiąc się sznurkiem przy spodniach.
- To może ja dam ci autografy całej piątki dla twojej siostry.- zaproponowałem.
- Super, ale czy to nie żaden problem nie chcę sprawiać tobie kłopotu.- powiedział, szczerze zaczynałem go lubić. 
- Nie.- odpowiedziałem i zwróciłem się do mojej dziewczyn.- Kotek, to co idziemy. Zapraszam cię na randkę.
- Z miłą chęcią, ale Zayn ja muszę się przebrać i z Ianem powinniśmy chociaż raz przećwiczyć układ. A i jeszcze trzeba Melę odebrać z przeczkola - powiedziała do mnie Emili.
-Dla mnie wyglądasz pięknie, ale mam małą niespodziankę dla ciebie, a jeżeli nie macie nic przeciwko to poczekam sobie tu. Pamiętałem też  o Melanii, którą odebrać z przeczkola ma  mama jej koleżanki. Od koleżanki odbiorą ją Harry i Izz. Więc co zgodzisz się na randkę ze mną?- zapytałem robiąc do niej maślane oczy.
- Zayn ty naprawdę o wszystkim pomyślałeś.- powiedział i rzuciła mi się w ramiona.
- To co mogę liczyć na randkę?- powtórzyłem pytanie, a ona zamiast mi odpowiedzieć pocałowała mnie w usta. Kiedy się z nią całowałem po prostu zapominałem o bożym świecie. Emi oderwała się ode mnie po kilku chwilach.- Ja uważam to za tak. 
- Oj ty mój głuptasie. To co zaczynami Ian.- powiedziała i po chwili w sali rozległa się muzyka. Widziałem jak są zgrani. Trochę byłem zazdrosny, ale ufałem jej i jeżeli to tylko przyjaciel to ja jej wierzę.Patrzyłem na nich, gdy nagle zadzwonił mi telefon. Spojrzałem kto dzwoni i wyszedłem z sali, aby im nie przeszkadzać. Od razu poszedłem do samochodu po moją niespodziankę dla Emili
- Liam, co się stało?
- Chciałem cię tylko zapytać, o której wracasz do domu?
- Nie wiem a co?- zapytałem go.
- Chciałem zaprosić Daniell.- odpowiedział.
- Stary, my się do niej przyzwyczajilismy więc nie wiem po co pytasz.- mój przyjaciel był jakiś dziwny.
- Chodzi o to, że chciałbym zaprosić ją na kolację. Romantyczną kolację.- uściślił.- A z wami to nie możliwe.
- To powiedz mi czemu nie zaprosisz jej do restauracji?
- Bo, no ten...- jąkał się a ja od razu wiedziałem o co chodzi.
- Wy jeszcze nie spaliście ze sobą?- zapytałem prosto z mostu.
- Nie.- odpowiedział Liam. Z Daniel był jakieś dwa miesiące i świata poza nią nie widział.
- Ja wam przeszkadzać nie będę.- powiedziałem
- Dzięki stary.- podziękował Liam i się rozłączył. Wszedłem z powrotem do sali. Emi i Ian już skończyli i o czymś rozmawiali. Kiedy Emi mnie zobaczyła rzuciła mi się w ramiona.

Emili 

    Właśnie kończyliśmy kiedy do Zayna zadzwonił telefon. Chłopak wyszedł z sali, a my z Ianem skończyliśmy próbę.
- Emi, a co z Jeremim?- zapytał mnie przyjaciel, tak jak reszta za bardzo za nim nie przepadał 
- Długa historia. Zerwałam z nim, a Zayn dał mu w gębę.- powiedziałam w skrócie.
- Należało mu się, a ten Zayn jest w porządku. - odparł po chwili namysłu Ian, coś bardzo mi się przyglądał.- Ty jesteś w nim zakochana po uszy.- stwierdził.
- Tak.- odpowiedziała a do sali wszedł z powrotem Zayn. Rzuciłam mu się w ramiona. - Możemy jechać. 
- Oczywiście.- odpowiedział i za pleców wyją dużą torbę.- Proszę moja niespodzianka. A teraz leć się przebierać. Ja na ciebie poczekam.
    Pobiegłam do szatni, wzięłam prysznic i w ręczniku obejrzałam zawartość torby. Moim oczom ukazało się to (zdjęcie obok). Zayn ma na prawdę niezły gust. Ubrałam się w to. Włosy rozpuściłam, i nieco się pomalowałam. Wyszłam z szatni i z torbą poszłam z powrotem do sali. Zayn i Ian gadali o czymś, świetnie się dogadywali.
- Jetem już gotowa.- powiedziałam, a chłopaki spojrzeli na mnie. Ian nie widział mnie w niczym oprócz dresów w których byłam na próbie no i czasem w jeansach. Był w nieco lekkim szoku. Patrzył na mnie z otwartą buzią.
- Gdybyś była wolna chyba zmieniłbym orientacje.- powiedział.
- Przykro mi Ian jestem zajęta.- powiedziałam.- Zayn idziemy.
- Oczywiście. Wiedziałem, że będziesz w tym ślicznie wyglądać chociaż we wszystkim cudownie wyglądasz.
- Nie wiem po co na mnie tyle wydawałeś.- powiedziałam do niego. Nie leciałam przecież a jego kasę tylko na niego. Cudownego wrażliwego chłopaka.
- Jesteś moją księżniczką więc trzeba cię rozpieszczać.- powiedział podchodząc do mnie i łapiąc za rękę. Wcześniej wziął ode mnie jeszcze torbę. - To cześć Ian, na jutro będziesz miał autograf dla młodszej siostry. Powiedz mi tylko jak się nazywa.
- Amber.- opowiedział mój przyjaciel i dodał. - Bawcie się dobrze.
     Z Zaynem wyszliśmy z budynku trzymając się za ręce. Podeszliśmy do jego samochodu, a on otworzył mi drzwi jak prawdziwy gentlemen. Sam usiadł z kółkiem. Jechaliśmy jakieś pół godziny, a ja próbowałam wyciągnąć z niego gdzie jedziemy. Nic mi nie powiedział. W końcu dojechaliśmy. Zayn wysiadł z samochodu, otworzył mi drzwi i zanim zdążyłam się rozejrzeć zawiązał mi oczy chustką.


_________________________________________________________________________
Proszę o to nowy rozdział dla was. Znalazłam trochę wolnego czasu i coś napisałam. Co wy na to? Czekam na waszą opinie.
Nowa postać.



Ian Samil - 18 lat gej, partner do tańca Emili i dobry przyjaciel. 

3 komentarze:

  1. MEGA. ;D Ciekawa jestem gdzie Zyan zabrał Emili. ;D Czekam na next. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj szybko next ;*
    Chcę wiedzieć, gdzie ta randka ! :*
    Rozdział super ! :)
    A postać Ian'a świetna.

    Mwahh <3

    OdpowiedzUsuń