poniedziałek, 1 kwietnia 2013

4. Reszta One Direction

Liliana
Rozmawialiśmy bardzo długo, aż w końcu wybiła północ. Przysypiałam na kanapie, a Harry nadal paplał.  Nagle wstał z kanapy i podszedł do mnie. Wziął mnie na ręce i zaniósł do jakiejś sypialni. Ostatnie co zarejestrowałam to, to że okrywa mnie kołdrą.
Obudziłam się w jakimś nieznanym pokoju, w mojej głowie pojawiły się wspomnienia z wczorajszego wieczora. Wygrzebałam się z pościeli i założyłam klapki stojące obok łóżka. Przez kilka minut błądziłam po korytarzach tego pałacu. Co ja tutaj robiłam. W końcu trafiłam do schodów, a później do kuchni. Obserwowałam jak Harry szykował śniadanie nucąc pod nosem. Zaczęłam się śmiać.
- Niektórym się podoba jak śpiewam.- zauważył.
- Mnie też się podoba. Zasnęłam wczoraj.
- Zanudziłem cię.
- Nie to był dzień pełen wrażeń. Nie codziennie poznaje się, przyszłego męża jego mamę i córkę i to jednego dnia.
- Okej nadal chcesz w to wejść?
- Nie poddaję się tak łatwo. Chcę ci pomóc.
- Jesteś wspaniała.- powiedział przytulając mnie.- Umówiłem się na popołudnie z chłopakami, oni będą znać prawdę, ale tylko oni.
- Dobrze, nie chcę wszystkich okłamywać.
Naszą pogawędkę przerwała Darcy, która weszła do kuchni. Harry od razu wziął ją na ręce. 
- Co życzy sobie moja księżniczka na śniadanie?- zapytał.
- Malchewkę.- odpowiedziała.
- Za dużo czasu spędzasz z wujkiem Louisem.- stwierdził Harry.- Zrobię ci kanapeczkę z dżemem.
- Dobla tata, a cioci też zlobisz?
- Tak. Ciociu może być kanapeczka z dżemem?
- Oczywiście.- zgodziłam się i usiadłam obok dziewczynki. 
Po śniadaniu razem z Darcy rysowałyśmy a Harry zawzięcie rozmawiał z kimś przez telefon, nie interesowałam się tym, przecież praktycznie go nie znam.
- Ciociu pojedziesz z nami do wujków?- zapytała siadając na moich kolanach i patrząc na mnie piwnymi oczkami.
- Oczywiście, że Lili pójdzie z nami.- do pokoju wszedł Harry.- Dam dla ciebie coś do ubrania i jedziemy.
- Okej.
- Darcy pobaw się chwilkę sama.
- Dobla tata.
Poszłam za Harrym na górę, z wielkiej szafy wyjął mi czarne materiałowe spodnie i białą koszulę. Do tego sandały na obcasie.
- Czy ja wyglądam na kogoś kto nosi takie ciuchy?
- Nie mam nic innego.
- A masz może czarną bokserkę?- zapytałam.
- Znajdę coś takiego.
Z ciuchami poszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i przebrałam się w ciuchy od Harry'ego <klik>. Włosy zebrałam w wysokiego kucyka i do tego zebrałam grzywkę. Wsówki i gumki do włosów posiadał. Założyłam te głupie buty i wyszłam z łazienki.
- Mogę się tak pokazać jako dziewczyna Harry'ego Stylesa?- zapytałam chłopaka, który chyba plótł warkoczyki z loków Darcy, słabo mu to szło. Spojrzał na mnie swoimi zielonymi oczami i się uśmiechną.
- Super, a tak marudziłaś.- stwierdził.- Darcy to na prawdę muszą być warkoczyki.
- Tak ce walkoczyki jak księżniczka.- powiedziała radośnie machając nóżkami na krześle.
- Ale ja nie potrafię.- jęknął Harry.
- Może ja pomogę.- zamieniłam się z Harry'm miejscami i zaplotłam z brązowych loczków dwa krótkie warkoczyki.- Widzisz i gotowe.
Z Harry'm i Darcy pojechaliśmy do jego przyjaciół. Dobra denerwowałam się niby to tylko udawanie, ale nie chciałam, żeby ktoś patrzył na mnie wilkiem przez najbliższy czas. Harry zaparkował przed domem podobnym do jego. Weszliśmy do środka. Darcy wpadła do środka jak burza. Ta dziewczynka to żywe srebro wszędzie jej pełno. 
- Wujek mam nową ciocię.- powiedziała jak jedne z czwórki chłopaków wziął ją na ręce. 
- Tak? Ale super, przedstawisz mi ją?
- Tak przyjechała, jest z tatusiem.
- Chłopaki to jest Lili, mówiłem wam o niej.
- Cześć jestem Louis.- podszedł do mnie chłopak, który trzymał Darcy.
- Lili.- powiedziałam uśmiechając się.
Siedziałam na kanapie u chłopaków na moich kolanach spała Darcy. Polubili mnie i ja ich też.
- Harry odwiózłbyś mnie do domu?
- Ja to zrobię.- powiedział Louis.
- Dzięki.
Znowu siedziałam w drogim aucie, obok mnie siedział Louis. 
- Na prawdę nie wiesz jak dużo dla nas robisz. Harry by się załamał jakby stracił Darcy.
- Cieszę się, że mogę pomóc.- powiedziałam.
- Lili jeżeli będziesz czegoś potrzebować zawsze możesz zwrócić się do któregoś nas. Zawsze ci pomożemy.
- To bardzo miłe. Dziękuję Louis.
- Nie ma za co.
Wysiadłam z samochodu i poszłam do swojego mieszkania. Rzuciłam się na niewygodną kanapę, leżałam tak kilka chwil kiedy zadzwonił mój telefon.
- Harry?- zdziwiłam się.
- Darcy chce się pożegnać.- wyjaśnił i po chwili usłyszałam głosik dziewczynki.
- Ciociu?
- Tak.
- Przyjdziesz jeszcze do nas?
- Oczywiście maleńka. Dobranoc skarbie.
- Doblanoc, ale na pewno przyjdziesz?
- Tak na pewno.- zapewniłam dziewczynkę.


No i jest kolejny, mam nadzieję, że się wam podobał.  Napisałam i jestem z siebie dumna, a teraz idę spać bo jutro, raczej dzisiaj czeka mnie pracowity dzień. Mile widziane komentarze i do następnego. A i mokrego Dyngusa.

8 komentarzy:

  1. Jak zwykle świetny rozdział :* ciekawi mnie jak będzie dalej...pisanie to twój żywioł rób to bo jesteś do tego stworzona...(też tak chciałabym byc tak zdolna i posiadac tak bujną wyobraźnie :D) mam nadzieje że nowy rozdział pojawi się szybko♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj jaka ona słodka. Naprawdę. Haha to moj louis umie robić wkroczyki ali a harry nie umie. Haha fajny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny ^^ czekam na nn :D - patrysia

    OdpowiedzUsuń
  4. ale super, ze rozdzial pojawil sie tak szybko <3 jest swietny, a Darcy jest taka slodka ! :)
    mam nadzieje, że nastepny rozdział pojawi się równie szybko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest super!! Czeam na dalszy rozwój sytuacji! Dodaj jak najszybciej!

    Zapraszam do mnie :
    1. http://opowiada-kamila69.blogspot.com/
    2. http://nie-chce-juz-zyc-kaczuszka69.blogspot.com/

    Kaczuszka <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Darcy jest kochana! Bardzo fajny rozdział! Czekam na następny! Zapraszam na mojego bloga dodałam nowy rozdział! http://dream-love-friendship.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział jest cudny :) Darcy kochana <3 Po prostu wszystko superowe!
    Czekam na next. U mnie też pojawił się nowy, więc zapraszam

    http://1d-give-love-to-work.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajebisty! Uwielbiam go :D Tak mi się podoba że nie wiem co mam napisać. Zakochałam się w tej historii.

    OdpowiedzUsuń