czwartek, 4 kwietnia 2013

6. Niechciany pierścionek

Liliana
Spałam sobie w najlepsze, te nowe łóżko było bardzo wygodne. Darcy jak co rano siedziała na moim łóżku i czekała aż się obudzę. Harry bał się, że to mi przeszkadza. Dziewczynka po prostu siedziała i się bawiła. Już się do tego przyzwyczaiłam i jak jednego ranka jej nie było to się po prostu przestraszyłam.
- Co tam mała?- zapytałam siadając.
- Jakaś pani przyszła. Tatuś z nią rozmawia.- odpowiedziała
- Zobaczymy o  czym?- zapytałam a dziewczynka twierdząco pokiwała główką.
Wzięłam ją na ręce i udając samolot zeszłyśmy na dół. Po dwóch tygodniach mieszkania już się nie gubiłam. Harry podniósł się z kanapy jak tylko nasz zobaczył. Podszedł i pocałował mnie w policzek.
- Dzień dobry kochanie.- powiedział.- To jest pani kurator.
- Dzień dobry, Weronika Kent.- odezwała się kobieta w szarej garsonce okropność.
- Liliana Wawrzyńska.- powiedziałam ujmując jej dłoń.- A to Darcy.
- Jest pani narzeczoną pana Stylesa?
- Tak jestem jego narzeczoną.- odpowiedziałam.
- Od kiedy się znacie?
Czułam się jak na jakimś przesłuchaniu, Harry siedział obok i dodawał mi otuchy. Kiedy w końcu wyszła odetchnęłam z ulgą. Harry zrobił nam śniadanie i później gdzieś zniknął. Bawiłam się w salonie z dziewczynką kiedy do domu ktoś wszedł. W pokoju pojawiły się dwie brunetki oraz Louis i Liam.
- Cześć ślicznotki.- powiedział chłopak biorąc na ręce Darcy.- Lili poznaj Eleanor i Daniell.
- Cześć jestem Daniell.- odezwała się ta z burzą loków na głowie.
- Eleanor.
- Lili.- powiedziała lekko się uśmiechając.- Harry'ego nie ma.
-Wiemy. My z misją. - odezwał się Liam.- Hazza nas przysłał. Ja i Lou mamy zająć się Darcy, a dziewczyny zajmą się tobą.
- Jestem duża i umiem się sobą zając.- stwierdziłam.
- Mamy ci pomóc się wyszykować.- uściśliła Daniell
- Po co?
- Niespodzianka.- odpowiedzieli mi jednocześnie.
Poszłam z dziewczynami na górę. Przeglądały moja szafę w poszukiwaniu jakiejkolwiek sukienki. W końcu się poddały. Eleanor wyszła z mojego pokoju, a ja zostałam sama z Daniell.
- To co robisz dla Harry'ego to bardzo miłe.- powiedziała siadając obok mnie na łóżku.
Harry
Boże jak ja dawno nie byłem u jubilera. Razem z Louisem szukałem pierścionka dla Lili. Ma być moją narzeczoną, to powinna mieć też pierścionek. W końcu znalazłem bardzo ładny. Lou i Liam pojechali do mnie a ja szykowałem resztę niespodzianki. Zarezerwowałem stolik w małej restauracji, bo nie lubi takich dużych. Pojechałem do chłopaków się przebrać. Ubrany w jeansy i ciemną koszulę wróciłem do restauracji. Zostało mi czekać na Lilianę. Czekałem tylko 10 minut bo zaraz weszła do restauracji w pięknej niebieskiej sukience <klik>. Wyglądała ślicznie.
- Powiesz mi co to za niespodzianka?- zapytała podchodząc do stolika.
- Niedługo się dowiesz.- oznajmiłem.
Odsunąłem jej krzesło i czekaliśmy tylko na kelnera. Kolacja minęła nam w dobrym klimacie. Z kieszeni wyjąłem małe czerwone pudełeczko i podałem je dziewczynie.
- Co to jest?- zapytała.
- Otworzysz to się przekonasz.- powiedziałem.
Blondynka niepewnie otworzyła czerwone pudełeczko i zaraz je zamknęła. Odłożyła je na stół jakby ją parzyło.
- Nie mogę tego przyjąć.- powiedziała.
- Liliano możesz to przyjąć. Jesteś moją narzeczoną i powinnaś mieć pierścionek.
Spojrzała na mnie lodowatym wzrokiem i z powrotem wzięła pierścionek. Niepewnie założyła go na palec.
- Ale po tym cyrku oddam ci go.- stwierdziła.
- Zrobisz jak zechcesz.
Po deserze wyszliśmy na mały spacer. Chodziliśmy po parku, na ramiona Lili założyłem swoją marynarkę.
- Za parę dni mamy wywiad. Jest już kilka naszych zdjęć muszę to powiedzieć. Nie masz nic przeciwko?
- Nie, zgodziłam się na to Harry.- odpowiedziała.
- Za dwa tygodnie będzie bal, na który muszę pójść. Pójdziesz ze mą?
- Wiesz dziwne by było jakbym nie poszła.
- Dziękuję.
- Nie możesz mi ciągle dziękować Harry.- powiedziała.
- Ale ja jestem ci tak cholernie wdzięczny.- stwierdziłem przytulając ją.

No i jest kolejny. Za dobrze macie tak dzień w dzień kto to widział. Mam nadzieję, że się podobał. Następny dopiero w weekend bo się przeprowadzam i mam mało czasu. Do następnego i mile widziane komentarze.

12 komentarzy:

  1. boski *.* uwielbiam to opowiadanie ;D czekam na nn :D - patrysia

    OdpowiedzUsuń
  2. ale słodko nooo. Harry dziękuje i bardzo dobrze, a co do pierścionka to piękny. Czekam na cd :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze cudowny rozdział:)
    mam nadzieję że nastepny rozdział pojawi się w weekend będę czekała ciekawi mnie co zdarzy sie na tym balu...
    twoje blogi czyta się super bo wszystkie rozdziały czyta się przyjemnie ponieważ są napisane po miszczowsku ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Harruś ;)
    Śliczny pierścionek :)
    Słodko :)
    Rozdział genialny ^.^
    Mwahh ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Bosko, czekam na więcej.
    Meg

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny.
    Pierścionek jest bardzo ładny.
    Harry jest taki kochany i słodki. Za wszystko dziękuje Lily.
    Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebisty:) Pierścionek super. Harry mnie rozbraja, fajnie że jest taki słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny!!!!
    kocham to opowiadanie ;)
    czekam na kolejny!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham To Opowiadanie ;)
    czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowny jak zawsze i przepiękny ten pierścionek <3 czekam na nn :)
    ~Sally

    OdpowiedzUsuń
  11. Wіth black beаns, or you're getting ready for business your first company phone bill and your checking account information to open this account. There are a lot easier. Equipment list w/ market value any leased equipment?

    Have a look at my web-site - internet marketing va

    OdpowiedzUsuń
  12. Hoωеver, many fіnd that On Pagе Seo conѕulting firms сrеate,
    thаt dirеcts how others find and perсeive websіtes, еspeсially search engines.



    Viѕіt my wеb sіte http://wiki.uni-due.de/

    OdpowiedzUsuń